Rezerwy Astorii Piaseczno oraz SPS Konstancin niezbyt dobrze zaczęły bieżący sezon w rozgrywkach IV ligi. Przed tym spotkaniem nasi przedstawiciele nie zanotowali ani jednego zwycięstwa. Sobotni mecz był najlepszą okazją do przełamania złej passy. Dodatkowym bodźcem dla zawodników z pewnością był charakter meczu.
W poprzednim sezonie w dwóch spotkaniach górą była Astoria, lecz obecna drużyna jest inną ekipą niz wtedy. Najlepsi z tamtejszej drużyny poszli do III ligi, gdzie gra tam pierwsza ekipa Astorii o utrzymanie się w lidze, a to oznaczało że mecz może mieć całkowicie inny przebieg.
W pierszym secie na począku przeważali gospodarze z Piaseczna lecz przyjezdni w pewnym momencie przyjeli incicjatywę i to Konstancin wygrał 23:25.
Drugi set był bardzo wyrównanym spotkaniem. Co jakiś czas mieliśmy stan remisowy i po raz kolejny to SPS był górą po trzech piłkach meczowych 22:25.
W trzecim secie Astoria przegrała 18:25. Tym razem było nieco wiecej niedokładności po stronie Piaseczna a Konstancin mniej się mylił i dlatego mieliśmy taki rezultat. W grze Piaseczna były dobre momenty które napawały nadzieją na nastepne spotkania ale na pewno druga ekipa Astorii musi jeszcze dużo potrenować aby grać jak z nut.
Po spotkaniu udało nam się porozmawiać z trenerami obydwu ekip. Trener Piaseczna nie krył swojego zdenerwowania:
Natomiast trener Konstancina choć zmęczony miał zupełnie inny humor.
Po tym spotkaniu SPS Konstancin zajmuje 4 miejsce z 4 pkt na koncie. Astoria II Piaseczno jest na ostatnim szóstym miejscu 0 pkt. Liderem jest UKS Olimpijczyk 2008 Mszczonów 11 pkt.
Nastepne spotkania ligowe nasze drużyny rozegrają w nastepujących terminach:
SPS Konstancin Jeziorna vs. Olymp Błonie-21.11.2017 godz.
Żyrardowskie Stowarzyszenie Siatkówki "Len"Astoria Piaseczno II -23.11.2017
Krzysztof Mogilski, fot: SPS Konstancin