Dzisiaj do opinii publicznej doszła bardzo smutna wiadomość o śmierci Sławomira Rosłonia, zasłużonego trenera warszawskiej lekkoatletyki ale przede wszystkim naszej piaseczyńskiej. Miał 66 lat.
To on wyszkolił sztab szkoleniowy, który do dnia dzisiejeszego trenuje naszą młodzież piaseczyńską. Wśród nich jest trenerka Kondycji Piaseczno Renata Paradowska (Sobiesiak), która osiagneła bardzo dobre wyniki w Maratonach, a teraz to ona razem z mężem Wiesławem szkolą nastepców.
Jak rozmiawialiśmy z ludźmi z jego otoczenia ta wiadomość wszystkich bardzo dotknęła:
Był zapalonym lekkoatletom o takich ludziach się pamięta. Mało jest takich którzy dają coś od siebie.Wiedzieliśmy że jest chory ale nie myśleliśmy że tak szybko postepuje choroba.
Pytając się młodzieży trenującej lekkoatletykę o to co usłyszeliśmy:
Rozmawiałam z nim kilka razy na zawodach
jeszcze miesiąc temu.
Trener Sławomir Rosłon specjalizował się w biegach średnich oraz długich. Związany głównie z klubami warszawskimi m.in. AKL-em Ursynów oraz Erisem Piaseczno. Przez pewien okres zajmował się również szkoleniem poza granicami Polski m.in. w Nowej Zelandii. Pracował także w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Był wychowawcą i trenerem wielu pokoleń stołecznych lekkoatletów doprowadzając ich do licznych sukcesów
Krzysztof Mogilski/PZLA