Nadesłane: AMT Nowa Wieś rozgromiona

Sobotnie ligowe spotkanie na szczeblu A klasy między Nadstalem Krzaki Czaplinowskie, a Nową Wsią było fantastycznym widowiskiem 

Od początku meczu drużyna z Krzaków miała przewagę. Już w 12 minucie padła bramka dla gospodarzy. Adam Myszkowski odebrał piłkę rywalom, przebiegł bez przeszkód 20 metrów i oddał celny strzał sprzed pola karnego. Czternaście minut później po zagraniu Arkadiusza Olejnika, Myszkowski w podobnym stylu strzelił na 2:0. Do końca pierwszej połowy nie było już żadnych bramek, jednak cały czas przeważał Nadstal.

Drugie 45 minut przyniosło dużo niespodzianek. Zaledwie minutę po przerwie w polu karnym Nowej Wsi faulowany był Arkadiusz Olejnik, sędzia odgwizdał jedenastkę. Podszedł do niej kapitan gospodarzy, Mateusz Domosławski i podwyższył wynik na 3:0. W 65 minucie piłkarz z Krzaków, Łukasz Pokropek podał wcześniej faulowanemu Olejnikowi, a ten oddał niesamowity strzał z 35 metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki, wpadając do siatki i nie dając szans na reakcję bramkarzowi gości. Trzynaście minut później piątego gola dla Nadstalu zdobył Karol Książek, po świetnym zagraniu dopiero wprowadzonego na boisko, Roberta Kacprzaka. Chwilę potem Michał Myszkowski, bramkarz gospodarzy sfaulował jednego z przeciwników, doprowadzając do rzutu karnego. Nie udało się go obronić. W 85 minucie po dośrodkowaniu Adama Myszkowskiego, na 6:1 strzelił wcześniej asystujący Kacprzak. Po tej bramce w szeregach Nadstalu pojawiło się rozkojarzenie, co wykorzystała Nowa Wieś, bez większych kłopotów strzelając drugą bramkę. Do końca meczu nic się już nie zmieniło. Spotkanie było bardzo emocjonujące, ukazujące Nadstal z bardzo dobrej strony.

Nadstal Krzaki Czaplinowskie-AMT Nowa Wieś 6:2 (2:0)

 2xAdam Myszkowski, k.Mateusz Domosławski, Arkadiusz Olejnik,Karol Książek, Robert Kacprzak

Bartosz Piętek, fot: NADSTAL