W ubiegły weekend, na warszawskim obiekcie OSiR Bemowo, miała miejsce druga edycja turnieju Fortuna Puchar Polski Playarena. Wśród 40 ekip walczących o duży puchar nie mogło zabraknąć drużyny z naszego Powiatu Piaseczyńskiego. W tym roku na zawody pojechał wicemistrz ligi piaseczyńskiej Playareny El Pistolero.
W ubiegłym roku apetyty kibiców/ sympatyków z naszego podwórka były wyjątkowe na sukces. Podczas pierwszej edycji Młode Wilki Góra Kalwaria zajęły 4 miejsce, co było wielkim zaskoczeniem w środowisku tejże dyscypliny sportu. Na drużynie El Pistolero spoczywała wielka presja. Całemu tragizmowi potęgi dodawało wylosowanie grupy śmierci. W grupie A oprócz naszej drużyny mieliśmy trzy ekipy mające za sobą coroczne granie na turniejach MP Nike Playarena, gdzie zawsze daleko zachodzili, w tym aktualnego Mistrza Polski, Cater Group Łódź.
Na meczu otwarcia, przy całej widowni, El Pistolero zremisowało 2:2 z mistrzami Polski . Gdyby nie proste błędy moglibyśmy nawet się pokusić o pełną pulę, ale każdy kto oglądał mecz widział, że mistrzowie z Łodzi mieli tyle samo sytuacji, co nasz wicemistrz i gdyby nie interwencje Łukasza Jędrala, mogło być niewesoło. Po końcowym gwizdku wszyscy byli pod wrażeniem, a informacja i sam wynik był oceniany na niespodziankę/sensację.
W drugim meczu z Newels Old Boys Jastrzebię Zdrój, El Pistolero również zremisowało 2:2, lecz w tym przypadku zwycięstwo mieli w kieszeni, bo prowadzili 2:0. Niestety brak koncentracji do końca spotkania oraz zmęczenie naszych piłkarzy zaważyły na stracie dwóch bramek.
W trzecim spotkaniu BKS Pordzika Ruda Śląska została rozgromiona przez ekipę Dudzickiego 7:0. Ruda Śląska w każdym meczu dostawała srogie baty i okazała się najsłabszą ekipą w naszej grupie.
W Czwartym spotkaniu, w meczu o wszystko, nasza drużyna zremisowała z Jakubskie Toruń 4:4. Całe spotkanie było niesamowitym widowiskiem. Raz szala zwycięstwa była po stronie Torunia, raz po stronie Piaseczna. Tym samym El Pistolero z trzema remisami i jednym zwycięstwem zajęła trzecią pozycję, tracąc jeden punkt do drugiego miejsca, dającego awans do 1/8 finału. Z grupy wyszły drużyny z Jastrzębia Zdrój i Łodzi.
W fazie pucharowej sędziowie musieli zarządzać pięć razy Turbo Dogrywkę, gdzie zawodnicy obydwu drużyn po każdej minucie schodzą z boiska, by na samym końcu zostali tylko zawodnik z pola i bramkarz. Emocje były niesamowite. Dużą niespodzianką była porażka Cater Group Łódź, który mimo prowadzenia z Old School Supplements Team 2:0, przegrał 2:3. Cały turniej wygrał niespodziewanie Dentim Clinic Katowice, który w finale pokonał również po Turbo Dogrywce Dynamik Herring Toruń, Mistrza Polski poprzednich edycji Nike Playarena 3:2. Krzysztof Elsner, reprezentant naszego kraju na ostatnich ME w Czechach walczył jak lew, ale tym razem musiał uznać wyższość Jacka Jarnota najlepszego strzelca tegorocznej edycji. W meczu o trzecie miejsce A Seree Tee Krotoszyn wygrał wysoko ze zmęczonymi młodymi zawodnikami Old School Supplements Team Lublin 8:2 (4:0).
Warto na końcu wspomnieć o bramkarzu z Budoserwis Chorzów Michale Gruszewskim, który zasłużenie dostał tytuł najlepsza bramkarza turnieju. Jego interwencję podczas jednej z dwóch turbodogrywek uratowały skórę ślazakom. Więcej relacji i wyników pod tymi linkami….
http://playarena.pl/6864,informacje,serwisowe,news.html
http://playarena.pl/6870,informacje,serwisowe,news.html
tekst i foto: Krzysztof Mogilski