Po sobocie: Łyżka dziegciu połknięta

Coraz bardziej rozkręca sie karuzela piłkarska. Na starcie stanęły GOSiRki oraz dwóch IV-ligowców. Bilans w skrócie – mocno ujemny. Więcej szczegółów niżej.

 

Na koniec zostawiamy potyczkę KS'u Konstancin który miał w planach odwiedzenie Orła Wierzbica. Miał, ponieważ droga na mecz została skrócona o 40 kilometrów dzięki zmianie miejsca rozgrywania spotkania. Przez to mecz był w Radomiu na sztucznym boisku przy Narutowicza 9. Co ciekawe – w tym samym czasie (tyle że na głównej płycie) toczyło się spotkanie w 2 lidze między tamtejszym Radomiakiem a Rozwojem Katowice (swoją drogą z chęcią zobaczylibyśmy przepis który pozwala na takie rozwiązanie by na dwóch sąsiednich płytach walczono o punkty ligowe).

Wracając do Konstancinian którzy chcieli odkuć się za porażkę z zeszłego tygodnia 1:2 z Gromem Warszawa przystąpili do walki ze zmienionym golkiperem, co pokazuje że pozycja Osucha nie jest już taka pewna (choć można sie nad tym zastanawiać). Rotacja w bramce niewiele dobrego przyniosła poniewż Sidor skapitulował w swoim debiucie aż 4-ktotnie. Na otarcie łez dla podopiecznych Tomasza Citkowicza bramki zdobywali Marcin Bawolik oraz Dawid Brewczyński. W sieci znaleźliśmy taką oto opinię "Co ciekawe, na ich spotkaniu panowała niesamowita atmosfera, bowiem towarzyszył jej doping blisko czterotysięcznej publiczności, która zgormadziła się kilkadziesiąt metrów dalej, tyle że na meczu Radomiak – Rozwój." (za radomsport.pl). Może coś w tych słowach jest? Lecz nie ma co gdybać. Jeśli ekipa z Literatow w Oborach nie przejrzy na oczy oraz nie obudzi się z zimowego snu to jedyne co im zostanie to powoli sięgać po szarfę z niewidzianym od 3 lat napisem "Liga Okręgowa".

 

Orzeł Wierzbica – KS Konstancin 4:2

  Bawolik, Brewczyński

Kosmala, Iwański, Martynowicz, Jaskólski

KS Konstancin: Sidor – Kosmala, Iwański, Martynowicz, Szulc (50 Majewski), Jaroszewski (65 Jaskólski), Doliński, Brewczyński, D. Oleksiak, Wrażeń, Bawolik (78 Bartnik)

 

Przycisk "Stop" będzie można wcisnąć około 17-tej gdy z boiska w Garwolinie zejdzie piaseczyński MKS po meczu z tamtejszą Wilgą.

 <- Dzielna obrona to nie wszystko | Remis na własne życzenie->

Darek Lipski