W trakcie pisania „Tygodniówki” napisałem stwierdzenie że odniosę się do tekstu z ostatniego wydania „Przeglądu Piaseczyńskiego” dotyczącego tekstu opasanego tytułem „Pseudokibole”. Zwlekałem przez to że w sumie miało się ukazać co innego odnośnie tego artykułu. Tyle że tak odważne pisanie może naprawdę niezbyt daleko zaprowadzić.*
Człowiek od sportu w „Przeglądzie” próbował „wcielić się” w językoznawcę, powołując się na autorytet profesora Miodka. Słusznie? Nie sądzę. Jeśli ktoś obejrzał choć fragment programu „Słownik polsko@polski” ten wie, że profesor znajmuje się w głównej mierze problematyką ortograficzną. Ale to nie temat wpisu.
Rozkłada na łopatki różne określenia słowa „Kibic”, ok – do tego się nie przyczepiam. Swoją drogą ciekawe kto w ogóle zrozumiał owy tekst? Mi było dość trudno odnaleźć się w tym chosie. Mamy taki oto fragment:
[quote cite=”Przegląd Piaseczyński, wydanie 101, artykuł 'Pseudokibol'”]Przykład, kazus rodem z ćwiczeń z prawa karnego. Pijany 40-latek wraca do mieszkania i zastaje swoją konkubinę z innym mężczyzną. Uderza ją w głowę, powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu. W czasie popełnienia czynu zabronionego sprawca ma na sobie zieloną czapkę z daszkiem z logo Perły Złotokłos. Rano w gazetach ukazują się tytuły: „kibic Perły pobił kobietę”. Ale przecież ten człowiek nie miał żadnego związku z tym klubem, z kibicowaniem. Czapkę mógł znaleźć albo kupić, bo podobał mu się kolor a piłki nożnej nie trawi.[/quote]
1. Nie sądzę by tak dobitne przykłady mieli studenci czy osoby ktore mają kontakt z prawem na co dzień
2. Rozumiem że to podchodzi pod gatunek fikcji literackiej, lecz także pod artykuł 256 punkt 1 kodeksu karnego (w skrocie chodzi o mowę nienawiści), art. 156 kodeksu karnego (ciężki uszczerbek na zdrowiu) a także artykułów 212 i 216 kodeksu karnego (odpowiednio: zniesławienie i zniewaga)
3. Gazety nie dałyby tytułu „Kibic Perły pobił kobietę” z prostej przyczyny – obawa przed falą pozwów sądowych a gwarantuję że mało którą redakcję w okolicy stać na sensowną pomoc prawną)
4. Nie ma możlwości zakupu takich czapek nawet na rynku wtornym
5. Czy osoba wylewające swe myśli na papier była kiedykolwiek na obiekcie Perły? (Już nie mówię o meczu, tylko „San Sioro” przy Traugutta 10 w Złotokłosie?). Nie wydaje mi się. Przed taką próbą najpierw zrobiłbym research czy taka sceneria nadawałaby się do tego typu publikacji.Tak samo ja miałem kiedyś pewne objekje dotyczące Perły, zmieniły się po czasie
Ponadto mam informacje o pewnych nieprzyjemnościach jakie dotknęły klub przez ukazanie się „artykułu” i zostaną ujawnione tylko w przypadku stwierdzenia 100-procentowej autentyczności.
Na koniec mała rada dla osób które chcą iść w kierunku dziennikarstwa, niezależnie od rodzaju mediów czy specjalizacji – jeśli macie w planach publikację o kontrowersyjnym charakterze, miejcie na uwadze ewentualne konsekwencje ktore mogą na was spaść.
Darek Lipski
*Powyższy opis ma charakter publicystyczny, wyrażany jako prywatna opinia wypisana przez autora wpisu i redakcja PSNews nie utożsamia się wypowiedziami zawartymi w owym artykule. W przypadku chęci zgłoszenia uwag prosimy o napisanie na redakcja@psnews.com.pl