"Klub KS Piaseczno wspierała jedna z firm, której siedziba znajduje się na terenie naszej gminy – w Zamieniu. Z tego względu pojawił się baner nie tylko z nazwą firmy ale także z herbem gminy i to jest także doskonała promocja gminy". Rozmowa z Panią wójt gminy Lesznowola Marią Jolantą Baltycką-Wąsik.
PSNews: Jest Pani wójtem gminy Lesznowola już 4. kadencje. Jak Pani z perspektywy lat ocenia ten okres – co się udało zrobić, a czego nie.
Maria Jolanta Batycka-Wąsik: Przez te 16 lat nasza gmina bardzo się zmieniła. Wspólnie z samorządem oraz mieszkańcami udało nam się dokonać ogromnej transformacji, w wyniku której Lesznowola przeszła metamorfozę z gminy typowo rolniczej w nowoczesną gminę mieszkaniowo-usługową. Administracyjnie w dalszym ciągu jesteśmy gminą wiejską, ale na naszym terenie wciąż powstają nowe osiedla mieszkaniowe i najnowocześniejsze w kraju obiekty, jak CEiS w Mysiadle. Swoją działalność gospodarczą prowadzi tu ponad 5 tysięcy firm, co z całą pewnością jest to absolutnym ewenement w skali kraju. Działają również gospodarstwa rolnicze, które w większości przypadków są nowoczesne i wysokospecjalistyczne, a ich produkcja odpowiada wymaganiom XXI wieku. Nasz samorząd od lat konsekwentnie realizuje politykę zrównoważonego rozwoju, dzięki której gmina się pięknie zurbanizowała i rozwinęła gospodarczo. Myślę, że w 100 proc. wykorzystaliśmy szansę, jaką daje znakomita lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie Warszawy i międzynarodowego Lotniska Chopina. Jednak ta zmiana i przekształcenie gminy ma swoje konsekwencje. Szybko wzrastająca liczba mieszkańców nie zawsze idzie w parze z nowymi meldunkami na terenie gminy, natomiast samorząd musi zapewnić infrastrukturę techniczną i społeczną dla wszystkich osób, które u nas mieszkają a niekoniecznie partycypują w dochodach gminy.
PSNews: Rozumiem. Przed chwilą Pani poruszyła wiele ważnych wątków, jednak by dobrze zacząć naszą rozmowę proszę opowiedzieć o sobie naszym internautom.
M.J.B.W.: Od urodzenia jestem optymistką i kocham ludzi. Bardzo lubię podróże, jazz oraz sport. Z wykształcenia jestem absolwentką wydziału prawa samorządu terytorialnego Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończyłam również studia podyplomowe z zakresu zarządzania i marketingu oraz studia podyplomowe z zakresu prawa UE, a także studia doktoranckie w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
Praca jest moją pasją. Bardzo się cieszę, że biorę udział wraz z samorządem i mieszkańcami w budowaniu zupełnie nowego oblicza gminy, co daje mi ogromną satysfakcje i radość.
PSNews: Mówi Pani o wspólnych działaniach na rzecz budowania nowego oblicza gminy. Przykładem takiego współdziałania jest z pewnością budżet partycypacyjny. Czy jest szansa na zastosowanie tego rozwiązania w gminie?
M.J.B.W.: Budżet partycypacyjny to ciekawe rozwiązanie, ostatnio bardzo modne i dobrze sprawdzające się w dużych samorządach. Myślę, że tę formę w przyszłości także wprowadzi samorząd lesznowolski. Chociaż nasz samorząd nie podejmując formalnych decyzji w tej sprawie od lat już podobną formułę realizuje. Każdego roku projektowanie budżetu gminy poprzedzone jest zebraniami wiejskimi we wszystkich naszych sołectwach, gdzie mieszkańcy prezentują swoje problemy, oczekiwania i nowe inicjatywy. Sołtysi formułują wnioski z tych spotkań i przedkładają wójtowi, który przygotowując wraz z zespołem projekt budżetu wszystkie je szczegółowo analizuje. Następnie projekt jest procedowany przez komisje merytoryczne. Taki model funkcjonuje u nas od wielu już lat. Istotną zaletą tego rozwiązania jest możliwość osobistego spotkania z mieszkańcami. Nie wszystkie postulaty naszych mieszkańców można zrealizować w jednym roku budżetowym – realizację niektórych należy przesunąć na inny rok lub rozłożyć na lata, co wymaga umiejętnego planowania a następnie konsekwentnej realizacji tych planów. Są też takie oczekiwania, których w ogóle nie mamy możliwości – z rożnych przyczyn obiektywnych – zrealizować. Podczas zebrań wiejskich, w których uczestniczę, mam możliwość przekazania tych uwarunkowań, zaś mieszkańcy mają poczucie pewności, że ich głos jest głosem słyszalnym i ważnym.
PSNews: A co z funduszami sołeckimi?
M.J.B.W.: Fundusz sołecki jest świetną inicjatywą, niestety z wadami powodującymi, że nie wszystkie postulaty i oczekiwania mieszkańców można w ramach tego funduszu zrealizować. Ustawa o funduszu sołeckim jest przeregulowana i wymaga nowelizacji. Wraz z panią Przewodnicząca Rady Gminy, panią Skarbnik i innymi samorządowcami miałyśmy okazję przekazać nasze refleksje na ten temat podczas Kongresu Gmin Wiejskich, w którym uczestniczył również Prezydent RP pan Bronisław Komorowski. Mamy nadzieję, że głos środowiska samorządowego zostanie wysłuchany i ta nowelizacja szybko będzie miała miejsce.
PSNews: Dlaczego o to pytam – kiedyś jeden z sołtysów, stwierdził, że gmina nie przyznaje już funduszu sołeckiego przez co ma krótko mówiąc zawiązane ręce. Wspomniał również o tym, że gmina woli wydawać pieniądze na koncerty Stachurskyiego…
M.J.B.W.: Nasze sołectwa dysponują środkami w wysokości 10 zł na 1 mieszkańca zameldowanego na pobyt stały w danym sołectwie. Nie są to może duże pieniądze, za które można zrealizować np. jakieś inwestycje, lecz wystarczające na zorganizowanie spotkania integracyjnego, wycieczki, czy spotkania z ciekawą osobą. Inwestycje, imprezy sportowe czy kulturalne są finansowane – odpowiednio – z budżetu gminy, budżetu Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych czy Gminnego Ośrodka Kultury lub gminnej biblioteki.
PSNews: Podczas naszej rozmowy, obok radni na posiedzeniach komisji omawiają bardzo ważne kwestie dotyczące przekazania Archidiecezji Warszawskiej 0.7 ha w Mysiadle na cele sakralne. Czy decyzja w tej sprawie już zapadła? (Wywiad został przeprowadzony 19. 09.2014 roku czyli przed wrześniową sesją Rady Gminy, na której przyjęto uchwałę w sprawie sprzedaży działki Archidiecezji Warszawskiej).
M.J.B.W.: Ten temat jest kontynuacją inicjatywy z 2001 roku, kiedy to na wniosek ówczesnego właściciela gruntu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczono teren pod budowę zespołu sakralnego. Takie są również postulaty części naszych mieszkańców, którzy oczekują na budowę nowej świątyni. Samorząd przygotował projekt uchwały w sprawie sprzedaży gruntu w Mysiadle o powierzchni 7000 m2 z przeznaczeniem na cele sakralne. Projekt ten był przedmiotem wielu dyskusji zakończonych wypracowaniem wspólnego stanowiska. Oczywiście temat wywoływał wiele emocji, ale udało się nam osiągnąć rozsądny kompromis. Największą wartością Gminy Lesznowola są ludzie, ich mądrość, kreatywność oraz umiejętność szanowania odrębnych poglądów.
PSNews: Czy jest już przygotowana umowa i czy zawiera zapis dotyczący przeznaczenia tych gruntów wyłącznie na cele sakralne?
M.J.B.W.: Umowy jeszcze nie ma, ponieważ znajdujemy się dopiero na początku drogi – procedury formalnoprawne zaczynają się po podjęciu uchwały przez radę gminy. Dopiero wtedy podjęte zostaną kolejne działania jak wydzielenie geodezyjne terenu, wykonanie operatu szacunkowego określającego wartość działki oraz przygotowanie projekt aktu notarialnego. Podpisanie aktu notarialnego może nastąpić nie wcześniej niż za trzy – cztery miesiące. Z pewnością dokument ten będzie zawierał zapisy o przeznaczeniu nieruchomości wyłącznie na cele sakralne, a także zagwarantowane przepisami ustawy prawo pierwokupu czy zwrotu bonifikaty powiększonej o odsetki, w przypadku ewentualnej sprzedaży gruntu przed upływem dziesięciu lat. Przede wszystkim w akcie notarialnym będziemy także chcieli zawrzeć zapis o terminie rozpoczęcia procesu inwestycyjnego – nasi mieszkańcy czekają na tę inwestycję i jest to dla nas bardzo ważne, by budowa rozpoczęła się jak najszybciej. To dla nas oprócz innych zabezpieczeń kluczowa kwestia.
PSNews.: Pytam o to, ponieważ niektórzy mieszkańcy obawiają się, że nieruchomość zostanie przeznaczona na cele inne niż sakralne, np. związane z działalnością biznesową jak to miało miejsce np. w Częstochowie.
M.J.B.W.: Niestety takie sytuacje się w Polsce zdarzają. Jesteśmy odpowiedzialnym samorządem i zachowamy wszystkie możliwe pod względem prawnym zabezpieczenia, które wykluczają powstanie na tym terenie innej inwestycji niż o charakterze sakralnym.
PSNews: Reasumując, gdyby Archidiecezja zmieniła jednak zdanie i chciała te grunty sprzedać, to gmina je odkupi.
M.J.B.W.: Tak. W takich przypadkach gminie przysługuje prawo pierwokupu oraz roszczenie dotyczące zwrotu przez Archidiecezję bonifikaty.
PSNews: Przeciwnicy tej inicjatywy wspominają, że pod petycją pod budową kościoła w Mysiadle podpisywali się nie tylko mieszkańcy gminy, ale np. osoby z terenu gminy Piaseczno.
M.J.B.W.: Podpisy w tej sprawie były zbierane z inicjatywy mieszkańców, a nie gminy. Jednak sama petycja nie była dla naszego samorządu kwestią kluczową, ponieważ w podejmowaniu decyzji kierowaliśmy się wolą poprzedniego właściciela nieruchomości oraz oczekiwaniami naszych mieszkańców. Oczywiście ta decyzja sprzedaży z bonifikatą działki pod budowę kościoła budziła emocje wśród osób, które miały inne zdanie w tej sprawie. Dlatego też w swoich działaniach kierowaliśmy się szacunkiem dla jednych i drugich, a priorytetem było wypracowanie rozsądnego kompromisu. W moim przekonaniu taki kompromis udało się osiągnąć. Zweryfikowaliśmy lokalizację oraz wielkość działki.
PSNews: Według przeciwników tej inwestycji , frekwencja w kościele w Starej Iwicznej jest bardzo mała i nie ma potrzeby powoływania/tworzenia nowej parafii.
M.J.B.W.: Kościół w Starej Iwicznej nie jest moim kościołem parafialnym, więc trudno mi odnieść się do tych informacji. Bywam tam z okazji różnych uroczystości, w których uczestniczy również bardzo wiele osób i frekwencja jest wówczas wysoka.
Jednak proszę zwrócić uwagę, jak terytorialnie rozległa jest parafia w Starej Iwicznej – obejmuje miejscowości Stara Iwiczna, Nowa Iwiczna, dużą część Mysiadła od strony zachodniej ulicy Puławskiej, Nową Wolę oraz część Lesznowoli. Do parafii należy więc bardzo dużo mieszkańców a ich liczba stale wzrasta. Podczas niedzieli i świąt pojawia się problem braku miejsc parkingowych, na co mieszkańcy zwracają uwagę. Narzekają również na brak miejsca w kościele. Kościół w Starej Iwicznej jest zabytkowym, niezwykle pięknym zabytkowym obiektem, ale jego powierzchnia nie jest zbyt duża.
PSNews: Może teraz zmieńmy temat. Kiedy szedłem do Pani wójt na wywiad, po drodze zauważyłem ogłoszenie o przetargu na rozbudowę w hali w szkole w Mrokowie. Kiedy rozbudowana hala zostanie oddana do użytku?
M.J.B.W: Gminna baza sportowo-rekreacyjna jest – w miarę potrzeb – sukcesywnie modernizowana i rozbudowywana, powstają również nowe obiekty. Jak Pan Redaktor wie, w ubiegłym roku oddaliśmy do użytkowania I etap Centrum Edukacji i Sportu w Mysiadle, składający się z części edukacyjnej oraz sportowej – z pełnowymiarową, wielofunkcyjną halą sportową i zapleczem, a także zewnętrzy skatepark. W sąsiedztwie CEiS powstaje również ziemny kort tenisowy. Jeśli chodzi o placówkę w Mrokowie, to mamy już gotowy projekt nowoczesnej hali sportowej wraz z pozwoleniem na budowę. Został ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy tej inwestycji. Jeśli nie będzie żadnych opóźnień, nowa hala zostanie oddana do użytku w pierwszym kwartale 2016 roku. Na tym nie koniec. Planujemy również nadbudowę budynku szkoły w Mrokowie o dodatkową kondygnację.
PSNews: Przechodząc do kwestii związanych ze sportem i gminnymi obiektami sportowymi, chciałem zapytać o poziom wykorzystania tych obiektów. Czy gmina nie powinna ułatwiać lokalnym klubom szkolącym młodzież dostępu do obiektów sportowych? Na przykład nieodpłatnie udostępniając obiekt klubom, gdy nie ma pełnego obłożenia wynajmu danej hali?( Kilka dni po naszym wywiadzie Radni Gminy Lesznowola przedłużyli tzw. Godzinę dobrobytu dla klubów dotowanych przez gminę).
M.J.BW: Wykorzystanie hal sportowych jest przedmiotem bieżących analiz i w razie potrzeby wprowadzane są odpowiednie modyfikacje. Jeśli jest taka potrzeba, to oczywiście zostaną zaproponowane nowelizacje w tym zakresie. Obecnie kluby sportowe mają bardzo preferencyjne warunki wynajmu naszych obiektów. Koszt jednego sektora hali wynosi 5 zł za godzinę, co w porównaniu z opłatami pobieranymi od zawodników, a także w porównaniu z opłatami obowiązującymi w Warszawie czy ościennych gminach jest kwotą symboliczną.
PSNews: Może warto również pomyśleć o przejęciu ciężaru organizacji zawodów promujących gminę Lesznowola? Konkretnie mam na myśli drużynę seniorek Krótka Mysiadło, która w poprzednim sezonie miała szansę na awans do II ligi.
M.J.B.W.: Nasze siatkarki bardzo pięknie grają i mają niesamowite osiągnięcia. Cały czas im kibicujemy. W zeszłym roku podjęliśmy szereg działań wspierających, tj.: zakup strojów sportowych, zorganizowanie transportu na turniej w Starogardzie Gdańskim i mecz barażowy w Krakowie, organizacja w Mysiadle rewanżowego meczu barażowego o wejście do II ligi, opłacenie składu sędziowskiego. Jesteśmy również otwarci na propozycję Klubu w zakresie współorganizacji innych rozgrywek. Jest to doskonała okazja do promocji naszych utalentowanych zawodniczek oraz gminy.
PSNews: Czy gmina może być sponsorem 50 na 50 z drużyną seniorską, która ma potencjał?
Czy są szanse na dofinansowanie tego typu?
M.J.B.W.: Współpracę gminy z klubami sportowymi reguluje uchwalany corocznie przez Radę Gminy „Program współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego”, w którym kultura fizyczna i sport jest jednym z zadań priorytetowych. Dofinansowanie sportu odbywa się w trybie konkursowym. W tym roku były dwie edycje konkursów i kluby sportowe, które spełniły wymogi formalne zostały dofinansowane.
Bardzo dobrze sprawdza się sponsorowanie klubów sportowych przez przedsiębiorców. Staramy się pomagać klubom w pozyskiwaniu sponsorów. Klub MUKS Krótka Mysiadło również jest na etapie procedowania umowy sponsorskiej.
PSNews.: Krążą pogłoski, że gmina będzie wspierała finansowo piaseczyński klub – drużynę koszykarską KS Piaseczno. Czy to prawda?
M.J.B.W.: Miałam przyjemność poznać przedstawicieli zarządu Klubu Sportowego Piaseczno, którzy jakiś czas temu zwrócili się do mnie z propozycją współpracy w zakresie koszykówki. Nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje w tym zakresie. Po analizie naszych potrzeb w tym zakresie podejmiemy ostateczne decyzje.
PSNews: Pytam o to, ponieważ na jednym z meczów koszykówki kibice zauważyli baner z herbem gminy Lesznowola. Zdziwiło nas, że gmina zamiast promowania swoich promuje klub z Piaseczna. Na jakich zasadach ten baner został wywieszony?
M.J.B.W.: Staramy się wspomagać kluby i stowarzyszenia sportowe na zasadach, o których już mówiłam, ponadto jesteśmy otwarci na nowe inicjatywy i wspieramy działalność sportową nie tylko finansowo, ale także poprzez działania promocyjne. Jesteśmy także współorganizatorami licznych imprez sportowych z różnych dyscyplin – od piłki nożnej, poprzez judo, lekkoatletykę i taniec towarzyski, na sportach motorowych kończąc. Inną sprawą jest, że chętnych do wsparcia jest wielu i nie wszystkie oczekiwania jesteśmy w stanie spełnić.
Wracając do Pana pytania o baner z herbem gminy… Klub KS Piaseczno wspierała jedna z firm, której siedziba znajduje się na terenie naszej gminy – w Zamieniu. Z tego względu pojawił się baner nie tylko z nazwą firmy ale także z herbem gminy i to jest także doskonała promocja gminy.
Dziękuje za rozmowę.
Rozmawiał Krzysztof Mogilski PSNews