B:Klasa: Jeziorka czystsza od gry

Plaga kontuzji oraz całkowicie nieznany rywal – tak w skrócie wyglądały możliwości przygotowawcze rezerw Jednośći II Żabieniec przed inauguracją ligi w najniższej klasie rozgrywkowej na Mazowszu. Przez niezrozumiałą dla wielu lekką reorganizacją (przez którą zamiast w okolice Żyrardowa piłkarze z Leśnej 15 mają w planach podróże pod Otwock) zarówno podopiecznym Dariusza Szczerby jak i innym ekipom z naszego regionu może być ciężko. I jak pokazało niedzielne spotkanie skończyła się sielanka. Podziękowania bądź zażalenia w tym wypadku należy składać do MZPN'u lub KS Sobienie-Jeziory przeciwko któremu padł remisowy rezultat 1:1.

Początek spotkania między rezerwami Jedności Żabieniec, a KS Sobienie-Jeziory nie został zdominowany przez żadną z drużyn. Piłka wędrowała z połowy na połowę, a piłkarze nie potrafili stworzyć konkretnego zagrożenia pod którąkolwiek z bramek. Jednak z każdą kolejną minutą inicjatywę zaczęli przejmować goście, w 29 minucie wywalczając nawet rzut karny. Strzał z „11” zawodnika zdołał sparować Hernik, a dobitka gracza Sobieni została zablokowana przez jednego z obrońców. Przed końcem pierwszej połowy goście jeszcze dwa razy zagrozili Jedności – za pierwszym razem znowu spisał się bramkarz, za drugim napastnik Sobieni w dogodnej sytuacji strzelił obok bramki. Druga połowa zaczęła się od pojedynku na gardła kibiców obu drużyn. Natomiast w 57 minucie z głębi pola prostopadle podawał Kaczyński, piłka dotarła do Karpińskiego, który nie został już dogoniony przez defensorów i będąc w polu karnym wyczekał aż bramkarz się położy, przerzucając nad nim piłkę prosto do bramki. Niestety 8 minut później, strzałem z około 15 metra, został w końcu pokonany bramkarz z Żabieńca co dawało rezultat 1-1. Do końca meczu Łukasz Hernik wybronił jeszcze dwie groźne sytuacje i wynik nie uległ zmianie, a Jedność II Żabieniec zdobyła 1 punkt na inaugurację rozgrywek B-Klasy.

T.G. fot. KM